Zatopiony trabant i kości mamuta! Co jeszcze skrywa dno w Radłowie? Zobacz zdjęcia!
Kąpielisko w Radłowie skrywa na dnie mnóstwo niesamowitych przedmiotów i obiektów. Niektóre okazy przyprawiają o gęsią skórkę. Nurkowie natrafiają tam na kości i elementy samochodu. Zobaczcie unikatowe zdjęcia płetwonurków – Marcina Micka i Mirosława Stachurskiego!
Okazuje się, że kąpielisko w Radłowie coraz chętniej odwiedzają płetwonurkowie z Małopolski i Podkarpacia. Wszystko przez utworzony tam i wciąż uzupełniany podwodny skansen. By dotknąć dna, w niektórych miejscach, trzeba zanurzyć się nawet na 18 metrów!
– Zatopiliśmy dwie skrzynie. Jedna jest otwarta i można do niej zajrzeć. Na dnie mamy też stare żarno, beczki drewniane, stół stolarski z dawnej epoki z narzędziami. Pod wodą pięknie prezentuje się wóz drabiniasty z drewnianymi kołami. Mamy również starego, żółtego trabanta, do którego można zajrzeć. Sporą ciekawość budzą kości mamuta. Pochodzą, z tego właśnie miejsca. Co jakiś czas są wydobywane przez pracowników pobliskiego żwirowiska – opowiada Sławomir Patuła, opiekun miejsca nurkowego w Radłowie.