Przewodnik miejski: „Goście z zagranicy to wiedzą o Tarnowie, krajanie – niekoniecznie”
Każdy z nas był na jakiejś wycieczce z przewodnikiem i wie jak to wygląda. A co jeśli odwrócimy role? Jak przewodnicy postrzegają ludzi, których oprowadzają po Tarnowie i najbliższych okolicach? Czy turyści z zagranicy różnią się co do swych wymagań od rodzimych turystów? Jakie „sposobiki” stosują przewodnicy, gdy ludzie ich nie słuchają? I o czym wiedzą goście z zagranicy, a nie wiedza często sami tarnowianie? O tym wszystkim rozmawialiśmy z Janiną Waszkiewicz, która jest jednym z najbardziej doświadczonych naszych miejscowych przewodników.
Bycie przewodnikiem miejskim w Tarnowie i okolicach to trudna praca? Ludzie mają jakiejś absurdalne wymagania? Trzeba tutaj jakichś specjalnych uzdolnień? Czy też to może robić każdy?
Jeżeli chodzi o turystów przybywających do Tarnowa, to najczęściej wiedzą oni po co tu przyjeżdżają i czego oczekują. Jeżeli zadają pytania to dociekliwe. Co jest bardzo sympatyczne, bo znaczy, ze słuchają, ze temat „chwyta”.