Z zachętą do podróżnych – odwiedźcie nas!
Nowe znaki mają wymiary 2,25 na 1,22 m. Oprócz nazwy „Tarnów” każdy ma trzy piktogramy, na których umieszczone zostały zarysy tarnowskiej katedry, Ratusza oraz mauzoleum generała Józefa Bema. W ciągu kilku najbliższych tygodni na ulicach Tarnowa pojawią się kolejne 4 znaki – tym razem z adresem informacji turystycznej.
Znaki drogowe montuje na zlecenie Tarnowskiego Centrum Informacji jedna z renomowanych firm tej branży. Całkowity koszt produkcji i montażu wyniósł 5,5 tysiąca złotych i w całości pokryty został z budżetu TCI.
Dlaczego dwa z czterech znaków na rogatkach Tarnowa zostały umieszczone już po zjeździe z tarnowskiej obwodnicy? – Chcieliśmy je wszystkie zamontować przed zjazdem, by zapraszały do miasta przejeżdżających – tłumaczy Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji. – Jednak krakowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie wyraził na to zgody. Jego pracownicy wyjaśnili, że na polskich drogach jest zbyt dużo znaków. Podobnie było z innym pomysłem centrum. Chciało umieścić promujący miasto znak przy krajowej „czwórce”. Decyzja GDDKiA była jednak negatywna.