Transylwańskie wariacje na temat kurczaka

Zatem startujmy! Poniżej wykwintna propozycja Wilii Krzyskiej, która podczas II Wielkich Tarnowskich Dionizji czarowała rumuńskimi klimatami, proponując m.in. sałatkę z grillowanym kurczakiem i salsą orzechową. Ha! Dobrze brzmi, a jak smakuje? Dla mnie bomba, a Państwo możecie ocenić sami, o ile porwiecie się na jej wykonanie.

Składniki nie są skomplikowane. Filet z piersi kurczaka, malutka, jędrna cukinia, cebula, sałata głowiasta, świeża, pomarańczowa papryka, puszka czerwonej fasoli, pół szklanki orzechów włoskich z drzew polskich, oliwa, ząbek czosnku, cytryna, tymianek, sól i pieprz.

Teraz można podwinąć rękawy i poczuć się, jak czarodziej. Pierś z kurczaka kroi się w plastry, sypie świeżo zmielonym czarnym pieprzem prosto z młynka, rozgniecionym czosnkiem oraz starannie roztartym w palcach suszonym tymiankiem. Pierś marynuje się tak kilka godzin aż nabierze fascynujących zapachów.

Grillowanie kurczaka. Patelnia grillowa lekko maźnięta oliwą lub grill elektryczny. Wystarczy chwila, kurczak nie może zeschnąć na wiór, ma mieć soczystość, a jednocześnie ten charakterystyczny grillowy posmak.

Kompozycja sałatki. Rwie się drobno sałatę, cebulę kroi w wiórka, paprykę w kostkę, cukinię w cienkie plastry zostawiając jeden długi plaster w całości. Odcedzoną fasolkę miesza się z cebulą, papryką, sałatą i cukinią. Owija się w plaster cukinii. Wygląda to, jak mały kopczyk czy studzienka.

Orzechowa salsa. Drobno sieka się orzechy i dodaje do dokładnie wymieszanej oliwy dobrej jakości z sokiem z cytryny. Delikatnie doprawia się gruboziarnistą solą morską i grubo zmielonym pieprzem.

Talerz. Studzienka z plastra cukinii obejmuje sałatę. Obok kilka plastrów kurczaka. Obok gęsta smuga salsy orzechowej. Wielbiciele czosnku mogą dodać drugą smugę z gęstego jogurtu wymieszanego z ząbkiem czosnku.

Do dania podajemy znakomicie podkreślający smak, rześki, mineralny rumuński riesling Maiastru.

http://www.cosnazab.tv/felietony,308

RCIT.062-278/13