Tarnowskie Dionizje
Zaczyna się w restauracji Hotelu Tarnovia. Tutaj wina izraelskie i fenomenalna kuchnia żydowska z gęsimi pipkami, cymesem, czuleniem, latkesem, kawiorem po żydowsku, bajglami. A na okrasę klezmerski koncert i wystawa fotografii z chasydami w roli głównej.
Następny wieczór to kawiarnia Kabaret zamieniona tego dnia w paryską dzielnicę, pełną radości, młodości, bezpretensjonalności. Lekkie przekąski z serami w roli głównej i muzyka na żywo, rodem spod dachów Paryża.
W środę na magiczne spotkanie w winami kalifornijskimi zaprasza Cristal Park. Zwiedzimy wirtualnie winnice oglądając unikatowe fotografie. Hitem będą przekąski serwowane przez szefa kuchni Cristalu, Przemysława Wojciechowskiego, kiedyś, ni mniej ni więcej, osobistego kucharza ambasadora USA.
W czwartek w Pasażu degustacja win polskich, pełnych charakteru, którym towarzyszą dania regionalnej kuchni polskiej. Także w czwartek wina i kuchnia chilijska, na spotkanie z nią zaprasza wojnicka restauracja Missterium.
Piątek to wyprawa do Willi Krzyskiej na pełne tajemnicy spotkanie z winami rumuńskimi, hrabią Draculą, gołąbkami oraz piekielnie gorącymi i zimnymi lodami. Dla miłośników klimatów odleglejszych, wina południowoamerykańskie.
A sobota? Sobota to radość, muzyka, ostre zakąski i wielkie wina, a wszystko w madziarskich klimatach w Winiarni u Sztylera. Spotkanie z węgierskim folklorem, świeżymi węgrzynami i jedną z najlepszych kuchni.
I wreszcie, niedzielny finał U Jana. Po australijsku. Na antypody przeniosą nas pełne smaku, egzotyczne dania kuchni australijskiej i najlepsze reservy: chardonnay, shiraz, merlot…
Dionizji nie można przegapić!
Paweł Piszczek
http://www.cosnazab.tv/felietony,299
RCIT.062-277/13