Magnes świętości
Mimo, że sezon wakacyjny zakończy się dopiero za tydzień już wiadomo, że w regionie był on udany. Głównie za sprawą świętych – osób i miejsc.
Od kilku lat systematycznie rośnie liczba osób odwiedzająca region tarnowski. Trudno oszacować ilu Polaków odwiedza te tereny, gdyż najczęściej sami organizują sobie pobyt. – Do nas zgłaszają się cudzoziemcy – wyjaśnia Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji Turystycznej. Największą grupę stanowią Niemcy, Brytyjczycy i Węgrzy. Przyjeżdżają również Belgowie, Włosi i Holendrzy. – Są to osoby, które podróżując po Polsce, w Tarnowie spędzają kilka godzin, albo zatrzymują się tu na jeden, dwa dni – dodaje M. Pałach.
Najczęściej zwiedzają tarnowską Starówkę, wystawę bemowską w ratuszu oraz wędrują szlakiem żydowskim. W regionie turyści zaglądają do Ciężkowic, Zalipia, kopalni soli w Bochni. Chętnie też jadą do Lipnicy Murowanej, która powoli staje się turystycznym zagłębiem. – z Lipnicy pochodzi dwóch świętych i jedna błogosławiona, którzy jak magnez przyciągają turystów – dodaje dyrektor TCIT. Jak co roku wiele osób nawiedziło nasze sanktuaria. Najwięcej przybyło do Tuchowa, dużo, bo około 20 tys. wiernych pielgrzymowało do sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Tarnowie. Wielu nawiedziło Odporyszów i Szczepanów. – Wzrasta u nas liczba niedzielnych, rodzinnych pielgrzymek – dodaje ks. Adam Mardeusz, proboszcz z Okulic.
Z roku na rok atrakcji turystycznych przybywa. W przyszłym sezonie, w Tarnowie nowością mają być przejażdżki bryczką po starym mieście oraz wycieczki po Mościcach.