Jak ściągać turystów?
Czy Tarnów jest miastem, któ re można uznać za atrakcyjne turystyczne? Opinie na ten temat są podzielone. Fakty są takie, że od kilku lat liczba osób, które przyjeżdżają do najcieplejszego miasta w Polsce, nie zmienia się i oscyluje wokół pół miliona rocznie. – Liczba ta nie jest zadowalająca. Nie mamy jednak w naszym mieście imprez o dużym zasięgu czy ekskluzywnych hoteli z basenami i SPA – zaznacza Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji, zajmującego się promocją turystycznych walorów miasta w kraju i za granicą. Chociaż liczba przyjezdnych nie zmienia się, to miasto pod Górą św. Marcina częściej staje się celem wycieczek obcokrajowców. Przeważają wśród nich goście z Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Nie brakuje także Węgrów, obywateli Stanów Zjednoczonych, Ukrainy, Hiszpanii, Austrii, Czech, Rosji, czy Izraela. Tarnów zazwyczaj nie jest jednak dla nich głównym celem podróży. – Zwykle zatrzymują się tu tylko na chwilę, aby zobaczyć najważniejsze miejsca związane z naszym miastem. Szkoda, ponieważ turystyka to bardzo poważne narzędzie do zarabiania pieniędzy – dodaje dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji.
Tomasz Rabjasz, Gazeta Krakowska (Tarnowska), nr 230 (21 144), 3.10.2017, str. 5, www.gk.pl
RCIT.421-233/17