Epidemia i turystyka
Mimo pandemii do Tarnowa w sezonie wakacyjnym chętnie zaglądali turyści, ale prawie wyłącznie krajowi. Ich wyższa niż zwykle liczba uzupełniła lukę po turystach zagranicznych, którzy w poprzednich latach licznie odwiedzali miasto nad Białą, ale epidemiczne ograniczenia spowodowały, iż w tym roku nie pojawili się.
Lockdown sprawił, że rodzime biura podróży zaczęły się bardziej interesować Tarnowem, zmieniły się też wakacyjne trasy turystyczne, bo Polacy skupili się na zwiedzaniu kraju, często swoich najbliższych okolic. Do tego doszła jeszcze tzw. aktywna turystyka lokalna. – Zarówno mieszkańcy, jak i przyjezdni wypożyczali rowery miejskie, którymi poruszali się po Tarnowie i regionie, zaglądając chętnie do pobliskich miejscowości, w których np. są wieże widokowe – wyjaśnia Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji. Dużą rolę w przyciągnięciu krajowych turystów miała ogólnopolska promocja miasta w mediach pod hasłem „Zwiedzaj Tarnów” – biura podróży z aglomeracji krakowskiej, warszawskiej i śląskiej chętnie przywoziły swoich klientów do Tarnowa.
Niestety, nie wszyscy mogą cieszyć się z większej liczby turystów krajowych. Choć ci zaglądali chętnie do miasta, większość instytucji, jak Muzeum Okręgowe w Tarnowie, ze względu na lockdown była zamknięta. – Epidemia ograniczyła pracę naszego muzeum. Poza oczywistymi powodami spadku frekwencji, jak wiosenny lockdown, ogromny wpływ na wynik miały zawieszenie działalności edukacyjnej oraz rezygnacja z największych wydarzeń, jak np. turniej rycerski w Dębnie. W tym roku nie mieliśmy także żadnej wystawy prezentowanej poza granicami kraju – mówi Bartosz Chmielnik, specjalista ds. promocji Muzeum Okręgowego w Tarnowie. W tym roku w okresie wiosenno-wakacyjnym tarnowskie muzeum odwiedziło łącznie 903 osoby. Natomiast w analogicznym okresie roku 2019 było aż 28 805 zwiedzających.
Zazwyczaj przyjeżdżający do Tarnowa zostawali w mieście tylko na jeden dzień, ale zdaniem tarnowskich hotelarzy było nieznacznie więcej tych turystów, którzy zostawali w mieście na jedną noc. Brakowało natomiast grup wycieczkowych, krajowych i zagranicznych. Tegorocznych sezon za stracony uznają restauratorzy, bowiem lokale, ze względu na wytyczne sanitarne, mogły obsługiwać mniej klientów.
Zdaniem dyrektora Marcina Pałacha przyszły sezon nie będzie różnił się od obecnego. Tarnowskie Centrum Informacji przewiduje, że w ofercie promującej miasto trzeba nastawić się na turystę krajowego.
Więcej:Epidemia i turystyka www.tarnow.pl
RCDIT. 421-172/20