Co oprócz ducha
Pamiątki dla turystów to nie są sprawy, które specjalnie zaprzątają głowy pracownikom samorządów. Z drugiej strony – ciekawy, nieszablonowy gadżet – może stanowić, sam w sobie, atrakcję turystyczną i przyczyniać się do oryginalnej promocji miasta.
W ramach projektu „Miasto Archipelag – Polska mniejszych miast” badano niedawno, jakimi gadżetami promują się byłe miasta wojewódzkie. Joanna Kaim-Kerth i Magdalena Szakolanka, korespondentki projektu, piszą, że gadżety są „najczęściej sztampowe – dominują magnesy, kubki, pocztówki czy odblaski”.
Zdarzają się jednak pomysły niekonwencjonalne. Wśród nich autorki wymieniają m.in. minitermoforek z Tarnowa z napisem „Ciepło z Tarnowa”, elbląską biżuterię, m.in. bransoletkę z motywem Bab Pruskich.
Świetny jest pomysł Częstochowy, w której kalendarz na rok 2016 zilustrowany był wyjątkowymi częstochowiankami namalowanymi przez Martę Frej – czytamy na blogu.
Inne ciekawe pomysły to np. gra planszowa (Sieradz) czy apaszka z motywami z obrazów Witkacego (Słupsk). Problem w tym, że ciekawe pamiątki były do kupienia przez jakiś czas, po czym zniknęły. Nie da się ich już kupić.
W Chełmie popularną pamiątką dla gości i turystów stał się Duch Bieluch. Gadżety w postaci figurek, magnesów czy przytulanek można kupić w sklepiku chełmskich podziemi i w Ośrodku Informacji Turystycznej. W internecie ciężko znaleźć gadżet kojarząc się z miastem. Nasze próby kupienia „czegoś z Chełmem” skończyły się na znalezieniu w jednym(!) sklepie internetowym ceramicznego naparstka z herbem miasta. Słabe.
***
Czy warto przywiązywać wagę do pamiątek z miasta? A może Wy macie jakieś ciekawe pomysły na niesztampową promocję Chełma? Czekamy na pomysły.
Więcej na:
http://chelmski.eu/co-oprocz-ducha/
RCIT.421-237/17