Bochnia: brakuje informacji turystycznej

2 marca 2011 , Tagi: Gazeta Krakowska

Turysta przyjeżdżający do Bochni nie ma lekko. Żeby dowiedzieć się czegoś o lokalnych atrakcjach, musi szukać informacji na własną rękę. W solnym grodzie, w którym jest przecież co zwiedzać, wciąż nie ma punktu informacji turystycznej.

– Turyści, którzy przychodzą do nas, są bardzo negatywnie zaskoczeni tym, że w Bochni nie ma żadnej informacji turystycznej. My oczywiście doradzamy, co jeszcze można zwiedzić w regionie, ale nie tak powinno to funkcjonować – zauważa Grażyna Potępa z Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni.

Bochnia, jak i cały powiat, ma ogromny potencjał turystyczny. Oprócz „perełek”, jakimi są Kopalnia Soli, zamek Lubomirskich w Nowym Wiśniczu, czy unikatowy kościółek św. Leonarda w Lipnicy Murowanej wpisany na listę UNESCO, region przecina kilka szlaków – m.in. architektury drewnianej. Samorządy promują je pasywnie – przeważnie przez stronę internetową czy foldery reklamowe.

Małgorzata Szczepara, zastępca burmistrza Bochni ds. promocji, podkreśla wprost – teraz najważniejsze jest ściągnięcie inwestorów, a nie turystów. – Samorządy zapominają, że najlepszą reklamą jest pozytywna opinia turystów. Jeśli jednak ktoś przyjeżdża do miasta i nie jest dobrze obsłużony, lub w ogóle, to na pewno się taką uwagą będzie dzielić. Sam folder, czy strona internetowa nie wystarczy – podkreśla Paweł Rybak z TCI w Tarnowie, które ma opinię jednego z lepszych w Polsce.

 

Gazeta Krakowska, 02-03-2011, http://www.gazetakrakowska.pl/tarnow/brzesko/bochnia/375006,bochnia-brakuje-informacji-turystycznej,id,t.html

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej