Konie zostają w stadninie w Klikowej
Minister rolnictwa zdecydował, że stado ogierów w Klikowej nie zostanie zlikwidowane, a na 10 lat trafi w dzierżawę samorządu.
Agencja Nieruchomości Rolnych postanowiła sprzedać majątek w Klikowej i przewieźć należące do skarbu państwa ogiery do innych stadnin. Przeciwko likwidacji wystąpiły władze Małopolski, które chciały otworzyć tam ośrodek jeździecko-hodowlany. Już w 2006 roku prowadzone były na ten temat rozmowy z ANR.
Po proteście władz województwa i rozmowach z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim zapadła decyzja o dalszym losie koni z Klikowej. Resort zaproponował samorządowi Małopolski 10-letnią dzierżawę koni, obiektów i majątku ruchomego, czyli m.in. zabytkowych powozów i uprzęży, z możliwością wykupu.
– W najbliższych dniach rozpocznie się inwentaryzacja majątku i po jej zakończeniu władze Małopolski podpiszą umowę dzierżawy – mówi Jarosław Kostrzewa, rzecznik prasowy urzędu marszałkowskiego. – Potem, zgodnie z pierwotnym planem rozwoju przyjętym jeszcze w 2006 roku, nowi gospodarze rozpoczną prace modernizacyjne ośrodka w Klikowej.
W Klikowej ma powstać hodowla koni małopolskich i ośrodek jeździecki szkolący konie i jeźdźców na wysokim poziomie zaawansowania oraz baza szkoleniowa dla ginących zawodów związanych z jeździectwem.