ETIAS nie wystarczy, by wjechać do Europy
Od połowy przyszłego roku podróżni spoza Schengen będą musieli występować o kartę ETIAS, by wjechać na teren krajów należących do strefy. Dotyczyć to będzie obywateli ponad 60 krajów. Bruksela tłumaczy, że uzyskanie dokumentu nie gwarantuje wjazdu.
Kiedy ETIAS będzie działał już w pełni, podróżni będą musieli spełnić warunki wjazdu bezwizowego, by przekroczyć zewnętrzne granice Unii Europejskiej. Poza ważnymi dokumentami podróży, służby imigracyjne będą mogły zapytać także o długość pobytu w Europie, powód wizyty i środki finansowe potrzebne do odbycia podróży. Sprawdzą też, czy dokumenty tożsamości są ważne co najmniej 3 miesiące od daty powrotu z UE oraz czy zostały wydane nie wcześniej niż 10 lat temu, donosi portal SchengenVisaInfo. Procedura obejmie też sprawdzenie, czy paszporty nie są podrobione oraz czy dana osoba nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców odwiedzanego kraju.
Po wprowadzeniu ETIAS-u dane podróżnych będą umieszczone w systemie wjazdu/wyjazdu. Obejmuje on ręczne stemplowanie paszportów na granicach zewnętrznych UE, będzie zapisywał też czas i miejsce wjazdu oraz obraz twarzy i odciski palców. Osoby, które nie spełnią opisanych wymagań, nie zostaną wpuszczone do krajów Schengen. MG