Tarnów w kilka godzin – wersja dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich

 Dla tych, którzy mogą tylko kilka godzin poświęcić na zwiedzanie najcieplejszego polskiego miasta zwanego „Perłą Renesansu” – proponujemy następującą trasę:

 

Rynek

Zwiedzanie zaczynamy na tarnowskim Rynku, który jest jednym z mniejszych placów miejskich w kraju, jednocześnie jednym z najpiękniejszych – otoczony zabytkowymi budynkami, z perełkami w postaci renesansowych kamieniczek z podcieniami. Pośrodku stoi dwukondygnacyjny ratusz, z zachowanymi gotyckimi fragmentami pierwotnej architektury, zwieńczony wysoką attyką z charakterystycznymi czternastoma maszkaronami. Autorem renesansowej formy budowli jest Jan Maria Padovano. Trzydziestometrowa wieża ratusza skrywa działający mechanizm najstarszego w Polsce ręcznie nakręcanego zegara ratuszowego. Tuż obok ratusza (od strony południowo-wschodniej) stoi niepozorny słupek – w dawnych czasach w tym miejscu znajdował się pręgierz dla „niecnych bab”.

 

Ratusz 

Budynek ratusza, którego wysokość wynosi od płyty rynku do szczytu attyki 18 metrów, zaś wysokość wieży 30 metrów, ma obecnie cechy budowli w stylu renesansowym. Jest to budynek piętrowy, murowany z cegły. Prostokątny z wieżą od północy i ryzalitem z  klatką schodową od południa, zwieńczony ceglaną, nietynkowaną attyką z dwudziestoma ośmioma blendami (wgłębieniami). Grzebień attyki zdobią kamienne woluty, sterczyny i czternaście maszkaronów. Wieża w części dolnej (do szczytu attyki) kwadratowa, w górnej okrągła z nadwieszonym na kamiennych kroksztynach gankiem straży, dach ostry z blaszanym herbem XX. Sanguszków Pogoń Litewska na szczycie (od schyłku XVIII wieku, wcześniej wieże wieńczyła Leliwa Tarnowskich). Pierwotny tarnowski Ratusz był budowlą gotycką. Jedyny zachowany gotycki element architektoniczny, to ostrołukowe nadproże portalu z formowanej cegły w dzisiejszej sieni na parterze, niegdyś zapewne wejście do dawnego ratusza.

Pierwsza wzmianka źródłowa wymieniająca ratusz pochodzi z 1448 roku: uposażenie 8 grzywien każdego roku z ratusza (de pretorio) dla kaplicy szpitalnej za murami. We wspomnianym dokumencie są też wymieniane pełne składy imienne starej i nowej rady miejskiej. Następna wzmianka źródłowa dotycząca ratusza, zachowana jest w aktach rady miejskiej z 1526 roku. Mowa jest tam o wydatkach poniesionych przy obsadzaniu drzwi starych do wieży zegarowej oraz drzwi ratuszowej izby.

Ratusz został przebudowany gruntownie prawdopodobnie w końcu XVI wieku. Dobudowano podpiwniczoną część zachodnią i ryzalit z klatką schodową od południa. Całość została nakryta dachem pogrążonym za wysoką attyką, wzorowaną na krakowskich sukiennicach. W dwudziestu ośmiu blendach attyki znajdowały się prawdopodobnie namalowane techniką sgraffito, portrety członków rodu Tarnowskich, od Spycimira do Jana Krzysztofa (zm. 1567 r.). Liczba maszkaronów (14) miała symbolizować czternastu członków urzędujących, starej i nowej rady miejskiej.

Ratusz tarnowski od średniowiecza aż do 1792 roku wielokrotnie ulegał pożarom. W końcu XIX wieku chylił się ku ruinie. W latach 1889-92 został gruntownie wyremontowany. Pełny remont konserwatorski miał miejsce w latach 1962-68 z adaptacją wnętrz na cele muzealne. Ostatni remont zakończył się w 2010 r.

Kolekcje dawnego szkła polskiego, portretu sarmackiego oraz militariów (XVII-XIX wiek).  Na parterze, obok dawnej Zbrojowni, powstała tzw. Zbrojownia Myśliwska (Możliwość zwiedzania ekspozycji wyłącznie na parterze – przenośne szyny najazdowe, na parterze dostępna również toaleta dla osób z niepełnosprawnością ruchu). Na I piętrze Sala Pospólstwa z zabytkową polichromią i ekspozycją malarstwa i Sala Rady ze stałą ekspozycją szkła i ceramiki. Dawna Sala Porcelany, została przeznaczona na ekspozycję malarstwa – wystawa wizerunków książąt Sanguszków oraz wystawę sreber.

 

Muzeum Okręgowe – Muzeum Historii Tarnowa i regionu (Rynek 20-21)

Przygotowana w zabytkowych wnętrzach ekspozycja wprowadza zwiedzających w barwną i ciekawą historię miasta i regionu. Gospodarzem i przewodnikiem po dziejach Tarnowa jest kataryniarz, wygrywający na swym instrumencie dawno niesłyszaną melodię. Podążając ścieżką, wyznaczoną przez zawierającą liczne ciekawostki perforowaną taśmę katarynki, można trafić do kolejnych pomieszczeń, gdzie znalazły się najciekawsze i najcenniejsze obiekty ze zbiorów tarnowskiego Muzeum. W sali „pod orłem” na zwiedzających czekają wyjątkowej wartości dokumenty pergaminowe, a w zbrojowni średniowieczne miecze. Przechodząc przez klimatyczne piwnice, trafimy do czasów prehistorycznych, odwiedzimy gospodę cechową, znajdziemy się w tramwaju, przez którego okna będziemy mogli podejrzeć dawny Tarnów, przeniesiemy się również w czasy II wojny światowej i PRL. Na najwyższym piętrze wystawy ukazane zostały charakterystyczne dla miasta budynki i wybitne postacie. Znajdują się tam również odwołania do wielowyznaniowej przeszłości Tarnowa. Dzieje miasta ujęte zostały „w multimedialnej pigułce”.

Oferta edukacyjna. Muzeum Historii Tarnowa i Regionu to miejsce przyjazne dla dzieci i młodzieży. Wyzwanie dla najmłodszych stanowi wykonanie zadania wyznaczonego przez kataryniarza – zebranie odgłosów ukrytych w różnych przestrzeniach ekspozycyjnych. Sala zabaw „pod szczęśliwą gwiazdką” stwarza okazję do przygotowania inscenizacji teatrzyku kukiełkowego, zagrania w „gwiazdkę i księżyc” czy zabawy repliką średniowiecznego miecza. Zwiedzający mogą na chwilę stać się archeologami prowadzącymi wykopaliska, skrybami w średniowiecznej kancelarii, zagrać w cechowe domino lub rozświetlić Tarnów światłem elektrycznym. Profesjonalna sala edukacyjna daje możliwość uczestniczenia w lekcjach muzealnych i warsztatach.

Dla osób z dysfunkcją ruchową dostępna jest winda, która umożliwia poruszanie się między 3 poziomami budynku. Na poziomie parteru znajduje się również: szatnia, recepcja i toaleta – dostosowane dla osób z niepełnosprawnością ruchu. Aby dostać się do szatni i jednego z pomieszczeń wystawienniczych, konieczne będzie użycie szyn, którymi dysponuje Muzeum.

 

Bazylika Katedralna

Z Rynku udajemy się w stronę tarnowskiej bazyliki katedralnej (podjazd dla osób niepełnosprawnych znajduje się przy wejściu południowym, od pl. Katedralnego). W tej najważniejszej świątyni miasta i diecezji tarnowskiej uwagę przykuwają, stojące tuż za ołtarzem, najwyższe w Europie, ponad 13 – metrowe, monumentalne pomniki nagrobne rodu Tarnowskich (poświęcony hetmanowi wielkiemu koronnemu – Janowi Tarnowskiemu i jego synowi Krzysztofowi. Jest to pierwszy pomnik piętrowy na ziemiach polskich, a być może na świecie) i Ostrogskich.
 Pierwszy, autorstwa włoskiego rzeźbiarza Jana Marii Padovano, drugi to prawdopodobnie dzieło Jana Pfistera z Wrocławia lub Niderlandczyka Wilhelma van den Blocka. Natomiast w nawie południowej na uwagę zasługuje pomnik nagrobny Barbary z Tęczyńskich Tarnowskiej, pierwszej żony hetmana Tarnowskiego, również wykonany przez Padovano. Jest to arcydzieło renesansowej rzeźby nagrobnej w skali europejskiej. Znawcy sztuki uważają rzeźbę za najpiękniejsze przedstawienie kobiety doby renesansu. Przed bazyliką – najstarszy (z 1981 r.) na świecie pomnik papieża Polaka – Jana Pawła II.

 

Muzeum Diecezjalne

Opuszczając katedrę, na prawo, zobaczymy oparty o mur miejski (za panowania hetmana Tarnowskiego miasto zostało opasane dziewięćset metrowym ceglanym murem; do dziś zachowały się fragmenty obwarowań) najstarszy dom murowany – „Dom Mikołajowski”. Blisko 500 letni budynek kryje w swoim wnętrzu skarby najstarszego muzeum kościelnego w Polsce – Muzeum Diecezjalnego (istnieje możliwość otwarcia wejścia bocznego – konieczna wcześniejsza rezerwacja). Prezentuje ono bogatą kolekcję sztuki sakralnej począwszy od średniowiecza; malarstwo, rzeźbę, szaty liturgiczne, inkunabuły, dokumenty, jak również sztukę ludową, w tym kolekcje malarstwa ludowego na szkle. Dysponując czasem w wymiarze około 1 godziny warto wejść do środka i podziwiać prawdziwe skarby a wśród nich: obraz Opłakiwanie z Chomranic (połowa XV w.) – arcydzieło średniowiecznego malarstwa krakowskiego; „Misericordia Domini” ze Zbylitowskiej Góry (ok. 1450 r.); „Pietę z Biecza” (ok. 1380-1400 r.), „Opłakiwanie z Czarnego Potoka” (ok. 1450 r.), czy tryptyk – oryginalny ołtarz pochodzący z wpisanego na listę UNESCO kościółka św. Leonarda z niedalekiej Lipnicy Murowanej.
 Po wyjściu z muzeum kierujemy się na plac Katedralny, a następnie ulicą Katedralną dochodzimy do pl. Sobieskiego. Stamtąd w lewo, w dół na tzw. Przedmieście Większe – obecnie najpopularniejszy plac targowy w mieście – „Burek”. Jego nazwa wywodzi się od bruku, którym został pokryty. W domu przy tym placu (właściwa nazwa to pl. Gen. Józefa Bema) w 1794 r. urodził się „Bohater Polski i Węgier” – Józef Bem.

 

Kościół p.w. Matki Bożej Szkaplerznej

Mijając stragany kwiaciarek kierujemy się w dół ulicą Najświętszej Marii Panny do jednego z trzech gotyckich drewnianych kościółków w Tarnowie, kościoła p.w. Matki Bożej Szkaplerznej, (nie ma podjazdu, ale wejście do kościoła jest na równym poziomie, do pokonania 3 cm próg bezpośrednio przy wejściu do obiektu), popularnie zwanego „kościółkiem na Burku”. Kościół ów prawdopodobnie stał w miejscu obecnej katedry a po rozpoczęciu budowy nowej murowanej świątyni dla powstającego miasta (przed 1400 r.), został rozebrany i przeniesiony w obecne miejsce nad potokiem Wątok (w latach 1852-1854 przesunięty o kilka metrów od potoku). We wnętrzu świątyni – sanktuarium znajduje się, pochodzący z XVI w. łaskami słynący obraz Matki Bożej Szkaplerznej, malowany na desce. Wierni otaczają go czcią od niepamiętnych czasów. Kościółek pełnił funkcję kościoła cmentarnego dla leżącej po drugiej stronie ruchliwej ul. Narutowicza najstarszej (ok. 1787 r.) i jednej z najpiękniejszych w Małopolsce nekropolii – „Starego Cmentarza”.

 Zarówno ta budowla, jak i znajdujący się po drugiej stronie cmentarza kościółek p.w. św. Trójcy „na Terlikówce” z 1527 r. oraz stojący na Górze św. Marcina (2 km dalej na południe) kościół p.w. św. Marcina z XV w. leżą na Małopolskim Szlaku Architektury Drewnianej.

 

Muzeum Etnograficzne

Wracamy do pl. Sobieskiego, aby skręcić w lewo i… poczuć się jak w Wiedniu. Zwiedzamy główną arterią miasta – ul. Krakowską, dawnym traktem cesarskim. Najważniejsza ulica Tarnowa, obecnie handlowo – bankowa, to perła secesji. Monumentalne kilkupiętrowe kamienice przybliżają klimat CK Tarnowa. W jednej z kamienic, w latach 20. XX w. przez kilka miesięcy swoją siedzibę miał rząd ukraiński na uchodźstwie. Pomiędzy kamienicami ostał się podmiejski dwór z dachem krytym gontem. W tym dawnym zajeździe mieści się najsłynniejsze polskie Muzeum Etnograficzne (przenośne szyny najazdowe), znane z jedynej w Europie stałej wystawy poświęconej historii i kulturze Romów. Na dziedzińcu muzeum można wziąć udział w cygańskim ognisku, podziwiać tańce Cyganek ubranych w barwne stroje (na życzenie) jak również podziwiać prawdziwe cygańskie wozy. Każdego roku w lipcu sprzed Muzeum wyrusza „Tabor Pamięci”, który ściąga do Tarnowa i okolicy nie tylko Romów ale i turystów z całego świata. Podczas kilkudniowej wędrówki po Ziemi Tarnowskiej zaznać można koczowniczego życia Cyganów.

 

„Węgierski zakątek Tarnowa”

My jednak kierujemy się nieco dalej w dół ulicą Krakowską, aby dotrzeć do „węgierskiego zakątka Tarnowa” – skweru Petöfiego (węgierskiego poety, adiutanta gen. Bema), na którym znajdują się dary naszych bratanków: Brama Seklerska, która wprowadza nas na plac, pomnik Petöfiego oraz 2 kopijniki (pamięci Forgona Mihalego oraz Norberta Lippóczyego). Wracając Krakowską do góry, zatrzymujemy się przy kolorowym słoniu (przy skrzyżowaniu z ul. Nowy Świat) oraz wstępujemy na najlepsze lody w mieście w najstarszej tarnowskiej kawiarni.

 

Ławka poetów

Z pl. Sobieskiego skręcamy w lewo na deptak – ulicę Wałową. Kierując się w kierunku wschodnim mijamy przepiękne kamienice i skwer z największym w Polsce pomnikiem króla Władysława Łokietka, który lokował miasto Tarnów w roku 1330. Koniecznie trzeba dotknąć prawą ręką buta króla, gdyż to przynosi szczęście i pozwala spełnić marzenia. Nieopodal pomnika króla znajduje się ławka poetów, na której przycupnęły sylwetki Agnieszki Osieckiej, Jana Brzechwy oraz Zbigniewa Herberta. Obok stoi zrekonstruowany przystanek tramwajowy (w latach 1911-1942 ulicami Tarnowa co 6 minut przemykały „biedronki” – tarnowskie tramwaje).

Będąc obok przystanku podziwiać możemy Grób Nieznanego Żołnierza, od którego, w prawo biegnie ul. Piłsudskiego (dawniej Seminaryjna, gdyż przy niej do dziś mieści się największe Seminarium Duchowne w Europie), która prowadzi do Parku Strzeleckiego, gdzie w oryginalnym mauzoleum pochowane są szczątki gen. Józefa Bema.

 

Basteja

Kierujemy się dalej ulicą Wałową na wschód, do ul. Basztowej (po prawej stronie). Przy niej, po prawej stronie, znajduje się odrestaurowana basteja – półbaszta, jeden z ocalałych fragmentów szesnastowiecznych murów obronnych. Wracamy na ul. Wałową. Nieco dalej na rogu ulic Wałowej i Rybnej stoi pomnik Romana Brandstaettera. Opierając się o narożnik kamienicy, ubrany w beret i palący fajkę, zza okularów przygląda się przechodniom. Stojąc przy Brandstaetterze, popatrzmy w lewo na ul. Goldhammera. Była to najważniejsza ulica żydowskiego Tarnowa, z bankami i hotelami. W budynku z numerem 1 mieścił się ostatni, czynny do 1993 r., dom modlitewny. Nawet nie zorientowaliśmy się, iż jesteśmy już w „żydowskim” Tarnowie. Blisko połowę mieszkańców miasta przed II wojną światową stanowili Żydzi, którzy zamieszkiwali jego wschodnią część.
 W dawnej dzielnicy żydowskiej znajduje się jeden z najstarszych i najciekawszych cmentarzy żydowskich w Małopolsce, tutaj także zlokalizowane było getto. Podążamy dalej ul. Wałową na wschód, i docieramy do pomnika generała Bema (z 1985 r.) – miejsca częstych odwiedzin oficjalnych delegacji węgierskich. Kierując się dalej ul. Wałową, docieramy do skrzyżowania Wałowej z ulicami Brama Pilzneńska, Lwowska oraz Szeroka. Skręcamy w prawo i dawną bramą miejską wchodzimy na ul. Żydowską (po ok. 100 m skręcamy w prawo) mijając ponad głowami jeden z dwóch tarnowskich słonecznych zegarów. Przy ulicy Żydowskiej znajduje się Bima – jedyna pozostałość po Starej Synagodze. Dziś organizowane są tutaj koncerty w ramach obchodów Dni Pamięci Żydów Galicyjskich.

 

Rynek i Stare Miasto

Podążając dalej Żydowską, wracamy na najważniejszy plac Tarnowa – Rynek. Teraz zmęczeni spacerem, pełni wrażeń, możemy zatrzymać się w jednej z kilkudziesięciu restauracji i kawiarń (nie tylko w Rynku, ale na całym Starym Mieście) i oddać się uczcie kulinarnej. Kierowcom i dzieciom na deser proponujemy herbatę „Tarninówkę” – wzmacniający napar z owoców tarniny.
 Pozostali powinni spróbować nalewki z owoców tarniny o tej samej nazwie. Już Jan Długosz, wybitny polski kronikarz, wywodził nazwę Tarnowa od tarniny porastającej okolice tarnowskiego zamku.

 

fot.: Krzysztof Gzyl

Aktualizacja: 27.08.2021