Na półmetku Pierwsze podsumowania

12 stycznia 2010 , Tagi: tarnow.naszemiasto.pl

Miesiąc wakacji już za nami. Dla wielu tarnowian był to czas urlopowego odpoczynku, zwiedzania miejsc nowych i ciekawych. Zapewne określenie Tarnowa największą atrakcją turystyczną świata, byłoby niczym nie uzasadnioną naiwnością, ale statystyki wskazują, że z roku na rok coraz więcej turystów odwiedza nasze miasto.

– Nie dysponujemy jeszcze dokładnymi danymi z lipca tego roku, ale z naszych obserwacji wynika, że tegoroczne wakacje to prawdziwy wysyp turystów zagranicznych – informuje Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji.

Tarnów okazał się ciekawą propozycją dla turystów węgierskich.

– Zwykle Węgrzy przyjeżdżali prywatnie, rodzinnie. W tym roku mieliśmy już kilka dużych, zorganizowanych wycieczek – mówi Marcin Pałach – to nowy kierunek napływu turystów.

Tradycyjnie Tarnów odwiedzają Francuzi, Niemcy i Włosi. Ale w lipcu w Centrum Informacji pojawili się także turyści z bardziej egotycznych krajów.

– Gościliśmy kilkuosobowe wycieczki z Brazylii, Meksyku oraz Portugalii – wylicza dyrektor TCI – z naszych rozmów z nimi wynikało, że są pod dużym wrażeniem zabytków Tarnowa oraz optymistycznego klimatu, który ich zdaniem jest silnie odczuwalny w naszym mieście.

Niestety, Tarnów nadal jest miejscem, które odwiedza się „przy okazji” pobytu w Krakowie. Ale i nad tym pracują już w Centrum. Reklamy miejskie pojawiły w krakowskim szynobusie, oraz w bezpłatnych przewodnikach turystycznych. A wszystko po to, by „ukraść” choćby kilku turystów stolicy małopolski.

Dla zagranicznych gości przygotowano też dwujęzyczne plakaty, które pojawiły się w Tarnowie.

– Jest to informacja zachęcająca do skorzystania z oferty centrum, głownie chodzi o przewodniki audio, wypożyczalnie rowerów oraz bezpłatny dostęp do internetu – mówi Marcin Pałach

Na razie te plakaty można zobaczyć tylko w Tarnowie, ale w planach są także inne miasta. A wszystko po to, by za kilka lat Polski Biegun Ciepła, stał się równie atrakcyjnym miejscem turystycznym jak Zakopane, czy Ustka.

www.tarnow.naszemiasto.pl

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej