Tarnów – Małki w Europie

19 września 2016 , Tagi: malkiweuropie.blogspot.com

Dojazd do Tarnowa nie powinien stanowić żadnego kłopotu, zarówno tym zmotoryzowanym, jak i korzystającym ze środków transportu zbiorowego. Przez miasto wiedzie autostrada A4 dzięki czemu łatwo tu dotrzeć zarówno z Krakowa i Wrocławia, jak i z Podkarpacia. Dogodny dojazd samochodem mamy również z południa na przykład podróżując od Nowego Sącza. Jako że jest to duży ośrodek miejski również osoby korzystające z kolei będą zadowolone. Bez problemu dostaną się do Tarnowa z Rzeszowa, Krakowa, Nowego Sącza oraz Muszyny, przy czym ta ostatnia trasa jest uważana za jedną z najpiękniejszych w kraju, moim zdaniem w pełni zasłużenie. Ostatnim wariantem jest przyjazd autobusem. W tym przypadku najlepsze połączenia są z Krakowa. My wybraliśmy wariant podróży koleją z Nowego Sącza.

Po niecałych dwóch godzinach jazdy pociągiem dotarliśmy do celu naszej dzisiejszej wycieczki. Już od progu przywitał nas pięknie wyremontowany w 2010 roku secesyjny Dworzec Główny. Został on postawiony w latach 1906-1910, a jego pierwowzorem był dworzec kolejowy we Lwowie. Znajdziemy tu odremontowane z pietyzmem wnętrza, ale tez i ważne dla podróżnych udogodnienia takie jak toalety przystosowane dla niepełnosprawnych i inne niezbędne dla funkcjonowania takiego budynku pomieszczenia. Wszystko jest czyste i zadbane. Wyszliśmy zatem na dziedziniec dworcowy, gdzie pierwszym elementem jaki rzucił mi się w oczy były bardzo dobre oznaczenia najciekawszych turystycznie miejsc. Pomyślałem wtedy, że to tylko przy stacji, a później już nie będzie tak kolorowo, jednakże mile się zaskoczyłem. Cały Tarnów jest doskonale oznakowany jeżeli chodzi o najważniejsze zabytki. Widać, że miasto chce uczynić z turystyki jedno ze swoich głównych źródeł dochodu.

 

Zwiedzanie postanowiliśmy rozpocząć od punktu centralnego miasta, czyli Rynku. Ze stacji najlepiej do niego dojść bezpośrednio ulicą Krakowską. Jest to najbardziej reprezentacyjna ulica w Tarnowie. Z obu stron otaczają ją niewysokie kamienice pełne ciekawych detali i zdobień. Większość z tych budynków doczekała się już remontu ciesząc oko zarówno samych mieszkańców jak i przyjezdnych. To tu swoją siedzibę ma część ważnych dla miasta instytucji, jak na przykład urząd gminy czy biblioteka miejska. Tu także znajdziemy wiele interesujących knajpek i restauracji, jak chociażby Cafe Tramwaj – kawiarnia urządzona w wagonie tramwajowym, a upamiętniająca przedwojenne lata kiedy to miasto jako jedno z trzech w Galicji miało linię tramwajową. Idąc ulicą Krakowską naszą uwagę powinny przykuć w szczególności dwa miejsca. Zresztą nie da się ich w żaden sposób przeoczyć. Pierwsze z nich to Brama Seklerska znajdująca sie przy wejściu na skwer Petófiego. Ta drewniana, bogato zdobiona konstrukcja jest wyrazem wdzięczności Węgrów i zarazem uhonorowaniem naszego wspólnego bohatera – Józefa Bema, który był obywatelem miasta. Drugie miejsce to Tarnowskie Muzeum Etnograficzne, w którym to prezentowana jest stała wystawa dotycząca historii i kultury Romów. Ten budynek zdecydowanie wyróżnia się pośród wszystkich zabudowań, z którymi sąsiaduje. Wygląda jakby został przeniesiony z innej epoki, a na pewno z innego miasta np. ze Starego Sącza. Jest to niski parterowy budynek, troszkę przypominający dworki na wsi galicyjskiej. W rzeczywistości to oryginalny XVIII-wieczny podmiejski zajazd, który wraz z rozwojem i rozrostem miasta został wchłonięty w jego tkankę.

Tarnowski Rynek może i nie jest duży, ale za to ma swój urok i to coś, co pozwala zapamiętać go na długo. Jego największą ozdobą jest Ratusz, który powstał w XIV wieku. Przez stulecia istnienia był on wielokrotnie modernizowany i przebudowywany, aż osiągnął dzisiejszy renesansowy wygląd przywodzący na myśl włoskie miasta. Na Rynku, poza Ratuszem, możemy podziwiać ładne kamienice pochodzące z okresu XVI-XVIII wieku. Szczególną uwagę przykuwają tutaj budynki znajdujące się pod numerami 20 i 21, które wyróżniają sie na tle pozostałych swoimi zdobieniami, ale przede wszystkim podcieniami. Siedzibę w nich ma Muzeum Okręgowe. My z kolei, nasze pierwsze kroki skierowaliśmy do budynku znajdującego się pod numerem 7. Mieści się w nim Centrum Informacji Turystycznej, w którym można bezpłatnie otrzymać wiele broszurek z propozycjami najciekawszych tras spacerowych oraz plan miasta. Trzeba tu wyraźnie powiedzieć, że Tarnów jest doskonale przygotowany na przyjęcie turystów i umie chwalić sie tym co ma najcenniejsze. Nie zapomina również o dzieciach. Z myślą o nich został wytyczony szlak o nazwie „Tarnów dla najmłodszych”, którego opis można odnaleźć na osobnej ulotce. W Centrum Informacji Turystycznej możemy również zakupić słynną herbatę „Tarninówkę” będącą jednym z najbardziej rozpoznawalnych, tutejszych produktów, a także co ważne dla matek z małymi dziećmi, skorzystać za darmo z przewijaka. O klucz trzeba poprosić, którąś z miłych pań pracujących w tym miejscu.
 Nasz kolejny etap wędrówki po Tarnowie rozpoczęliśmy idąc z Rynku ulicą Wielkie Schody w kierunku Targowiska Burek i dalej w stronę Starego Cmentarza i drewnianych kościołów: Matki Boskiej Szkaplerznej oraz Trójcy Przenajświętszej. Burek to najbardziej znany plac targowy miasta. Można na nim zakupić wszystko począwszy od świeżych warzyw i owoców na bukiecie kwiatów skończywszy. Tradycja handlu w tym miejscu sięga już końca I Wojny Światowej, ale dopiero po 1945 roku sprzedaż rozkwitła na dobre. Pośród gwaru i tłumu, nieco z boku, stoi rzeźba kataryniarza. W specyficznej pozie z papugą na ramieniu i obrazkami najważniejszych punktów miasta na swoim instrumencie wygrywa on melodie umilając czas kupcom i klientom.

 

Więcej na: http://malkiweuropie.blogspot.com/2015/11/tarnow.html  

RCIT. 421-204/2016

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej