Plany promocyjne Tarnowa.
Wiele interesujących zdarzeń na biegunie ciepła.
Główne hasło promocyjne Tarnowa ma funkcjonować również w odniesieniu do miasta, jako bramy wielu kultur. Taki są tegoroczne plany szefowej wydziału marki magistratu Agnieszki Borzęckiej.
– W roku generała Józefa Bema zamierzamy mówić więcej o związkach z Węgrami i międzynarodowej współpracy. Ale chcemy też przypominać, że pod Górą Marcina funkcjonował ukraiński rząd Semena Petlury i zwracać uwagę na żydowską przeszłość. Pamiętamy jednak, że markę miasta tworzą ludzie – przekonuje.
Dyrektor wydziału marki zapowiada też, że będą kontynuowane działania zmierzające do promocji Tarnowa jako pierwszego niepodległego miasta. Mają być także organizowane imprezy o charakterze gospodarczym, kontynuujące tradycje zapoczątkowane przez Prolog do krynickiego Forum Ekonomicznego.
Agnieszka Borzęcka podkreśla, że zależy jej na promocji zewnętrznej.
– Oczywiście zaproszenia na poszczególne imprezy kierujemy do tarnowian. Chcielibyśmy jednak także, by jak najczęściej docierać z dobrymi informacjami o mieście do mieszkańców regionu czy nawet kraju – tłumaczy.
Dodajmy, że promocja Tarnowa kosztuje rocznie milion złotych.