Szukamy smakołyków z Tarnowa, których inni będą nam zazdrościć

23 marca 2012 , Tagi: tarnowski smak

Poznaniacy mają pyry z gzikiem, Ślązacy kluski z modrą kapustą i roladami, wiedeńczycy sznycle, a tarnowianie? „Gazeta Tarnowska” wspólnie z kulinarnym portalem internetowym Cosnazab.tv rusza na poszukiwanie lokalnych specjałów. Nieoceniona będzie przy tym pomoc naszych Czytelników. Podzielcie się swoimi przepisami na potrawy, które są charakterystyczne właśnie dla naszej, tarnowskiej kuchni.

Lokalne specjały to także turystyczne atrakcje, dlatego wiele regionów starannie je pielęgnuje. W naszej okolicy o kulinarne atrakcje stara się dbać tarnowskie starostwo. Organizując konkurs na Najlepszy Produkt Ziemi Tarnowskiej. W ostatniej edycji nagrodzono między innymi placek prołziok z gospodarstwa agroturystycznego w Kowalowej i sarninę po szlachecku z Ciężkowic.
A czym kuchnia w Tarnowie wyróżnia się na tle innych? Odpowiedzi na to pytanie szuka Paweł Piszczek, właściciel portalu Cosnazab.tv. Już przekonał się, że nie jest to zadanie łatwe.
– Nie natknąłem się na razie na nic takiego, co można by określić mianem tarnowskiej kuchni lub tarnowskich przepisów – mówi. – W XIX i na początku XX wieku w kartach tarnowskich restauracji i knajp figurowały dania, które jedzono we Lwowie, Wiedniu i w Paryżu. Tarnów od pewnego czasu też stara się promować swoją markę przez lokalny smak. Od lat kilkunastu takim sztandarowym produktem jest herbata tarninówka, a od czterech lat także nalewka na bazie tarniny.
– Marzy mi się, żeby któryś z cukierników zaoferował ciastko z nadzieniem tarninowym – mówi Maria Zawada-Bilik, dyrektor Wydziału Marki Miasta UMT. Do skromnej na razie bazy „smaków Tarnowa” dołączyło kruche ciastko ochrzczone mianem precla tarnowskiego – produkt oferowany przez cukiernię Kudelski. – Wierzę, że w wielu domach, w zapiskach babć lub mam spoczywają jednak dowody na oryginalność kuchni Tarnowa – mówi Paweł Piszczek.
Włączamy się w kulinarne poszukiwania. I apeluje do Czytelników – podzielcie się z nami swoimi przepisami na potrawy znane z dzieciństwa, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Można przesłać je do naszej redakcji na adres tarnow@gk.pl, tradycyjną pocztą lub przynieść osobiście do naszej redakcji przy ulicy Krakowskiej 6. Najlepszymi z nich zamierzamy podzielić się na naszych łamach jeszcze przed Wielkanocą.
Andrzej Skórka, 2012-03-22, http://tarnow.naszemiasto.pl/artykul/1332979,szukamy-smakolykow-z-tarnowa-ktorych-inni-beda-nam,id,t.html#592de4a1690b6b5c,1,3,3

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej