Na tarnowskim Rynku pojawiły się rzeźby Józefa Wilkonia
Na tarnowskim Rynku pojawiły się rzeźby sławnego artysty i rysownika Józefa Wilkonia. Jest to rodzina drewnianych hipopotamów. Artysta zgodził się wykonać figury specjalnie dla Tarnowa, bo – jak mówi – Ewa Łączyńska-Widz z tarnowskiej galerii Miejskiej, jest on zauroczony tarnowską starówką.
Nowe rzeźby będą kontynuacją wystawy „Józef Wilkoń. Powrót do Tarnowa”, którą tarnowskie Biuro Wystaw Artystycznych prezentowało w wakacje 2013 roku. Jak podkreśla Ewa Łączyńska – Widz, na rzeźbach można siadać. „Są duże, ale nie monstrualne. One mają formę ławek. Są jeszcze mniejsze rzeźby, które będzie można znaleźć w różnych częściach miasta: przy wejściu do BWA, Tarnowskiego Centrum Informacji i przy Dworcu” – mówi.
Artysta podkreśla swoje związki z Tarnowem. Jego ojciec, delegat Rządu Londyńskiego na okręg tarnowski w czasie okupacji organizował w Tarnowie ruch oporu. – W Tarnowie w latach 70. dziewczyny ze Spółdzielni im. Wyspiańskiego na rogu Polnej i Krupniczej utkały najpiękniejszy gobelin, według mojego projektu „Zaczarowana dorożka”. Macie najpiękniejszy ceglany renesansowy Ratusz w Polsce. Mam nadzieję i życzenie, że zwierzaki, które przygotowuję zaaklimatyzują się w Tarnowie – mówi Józef Wilkoń.
Rzeźby będą głównym elementem ” Wyspy Wilkonia ” na tarnowskim Rynku. To przypomnijmy, pomysł tarnowskiego magistratu na ożywienie tej części miasta. W „Wyspie Wilkonia” przez weekend odbywać będą się zajęcia artystyczne i plastyczne dla dzieci i dorosłych, a w każda niedzielę lipca na scenie na tarnowskim rynku można wziąć udział w potańcówce.
Więcej: http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/tarnow/na-tarnowskim-rynku-pojawia-sie-rzezby-jozefa-wilkonia/