Płatny basen, siłownia i…sprzątanie pokoju. W hotelach czekają nas duże zmiany!
Przyzwyczailiśmy się już do tańszych ofert noclegów bez śniadania, ale teraz hotele eksperymentują jeszcze bardziej i wprowadzają dodatkowe opłaty za wiele usług, które do tej pory były wliczone w cenę hotelu. Jako pierwsza zmiany wprowadza jedna z największych sieci hotelarskich w USA, ale inni przedstawiciele tej branży też rozważają ten krok – czytamy w „Wall Street Journal”.
W czasie pandemii mało która branża odniosła większe straty niż hotelarze – lockdown oraz restrykcje i ograniczenia w podróżowaniu sprawiły, że wiele hoteli było zamkniętych przez długi czas. Teraz zaś hotelarze starają się odbić od dna, nie mogą jednak podnieść cen, gdyż z powodu pandemii wciąż podróżujemy znacznie mniej niż przed pojawieniem się koronawirusa. W efekcie hotelowe sieci decydują się na przyjęcie strategii znanej z tanich linii lotniczych: rezerwując hotel płacimy tylko za pokój (stawki mają być nieco obniżone), a większość innych usług, które do tej pory były wliczone w cenę, będzie dodatkowo płatna – czytamy w „Wall Street Journal”.
Nie jest to zresztą nowość, bo już teraz nawet w Polsce widzimy, że w hotelach standardem stały się np. opcjonalne oferty noclegowe bez śniadań. Hotele wprowadzają takie rozwiązania, by obniżyć ceny za pobyt i w efekcie znaleźć się wyżej we wszelkiego rodzaju wyszukiwarkach i porównywarkach cen noclegowych. Teraz jednak widzimy, że to nie koniec zmian.
Pierwszą dużą siecią, która zdecydowała się przetestować strategię z wprowadzeniem dodatkowych opłat jest MCR Hotels – czwarty największy operator hoteli w USA, który wprowadzi nowe rozwiązania w kilkunastu swoich obiektach. Jak to rozwiązanie będzie wyglądało w praktyce?
Artykuł w całości dostępny pod tym linkiem www.fly4free.pl