Rozmawiamy z Robertem Beściakiem, prezesem Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy, właścicielem winnicy Dąbrówka w gminie Pleśna.

29 stycznia 2021 , Tagi: gk.pl

Winnica w Tarnowie? Czy to nie szalony pomysł, żeby w mieście produkować wino?

Pomysł zrodził się już wiele lat temu i nie jest wcale szalony, ale dobrze przemyślany. To nawiązanie do pięknej tradycji. Za czasów Sanguszków, obok parku funkcjonowała winnica. Miejsce jest ku temu bardzo dobre. Mamy południowy, nasłoneczniony stok. To jedno z najcieplejszych miejsc w mieście, a może nawet i w kraju. W końcu Tarnów nazywany jest polskim biegunem ciepła.

 

Z jakim winem będzie kojarzony Tarnów?

Chcemy posadzić różne odmiany winorośli, w tym również starsze, które kiedyś były uprawiane na tych terenach. Do dyspozycji będzie blisko siedem hektarów gruntu. Wyprodukowane zostaną tam zarówno wina czerwone, jak również białe i różowe, wytrawne, klasyczne, ale też półsłodkie. Butelki będą mieć etykiety jednoznacznie wskazujące, że znajdujące się w nich wino pochodzi z Tarnowa. Pojawiają się także krzaki winorośli deserowych. Chcemy bowiem udowodnić, że w Polsce można z powodzeniem wyhodować winogrona, które pięknie wyglądają i świetnie smakują, a nie tylko na przerób.

 

Kiedy można będzie skosztować tarnowskiego wina?

Najwcześniej za 4-5 lat. Uprawa winorośli wymaga czasu, pracy i pieniędzy. Winnica tarnowska to wspólna inicjatywa wielu osób z Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy. Każdy z nas będzie miał wydzielony kawałek w winnicy i wniesie wszystko to, co może zaoferować najlepszego, ale wino generalnie będzie produkowane pod jedną, wspólną marką.

 

Jaki będzie kolejny krok po umowie z miastem na dzierżawę terenu?

Myślimy poważnie o tym, by w Tarnowie, być może w sąsiedztwie winnicy, utworzyć Małopolskie Centrum Winiarskie, które łączyłoby winiarzy i ich winnice z całego województwa. Tych z roku na rok przybywa, również w naszym regionie. Jest teraz dobry klimat dla winiarstwa w Polsce. Coraz większą popularnością cieszy się enoturystyka, która łączy odwiedzanie winnic z poznawaniem atrakcji regionu i degustacją lokalnych potraw. Przykładem winnica Dąbrówka, którą prowadzę. Nawet pandemia temu nie przeszkodziła.

 

Gazeta Krakowska (Tarnowska), nr 23 (22 150), str. 2, www.gk.pl

RCIT.421-18/21

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej