Turystyka w dobie koronawirusa. „Sytuacja jest dramatyczna”
Turystyka w dobie koronawirusa. „Sytuacja jest dramatyczna”
Kiedy w Polsce pojawił się koronawirus, miasta opustoszały. Mieszkańcy zostali w domach i tam też zostali turyści. Samoloty nie latały, granice były zamknięte. Ludzi ogarnął strach. Latem, kiedy wydawało się, że epidemia zwolniła, ruch turystyczny się ożywił, ale wakacje nad morzem, w górach, czy na Mazurach spędzali głównie Polacy. Co z wielkimi miastami? Jak w czasie koronawirusa radzą sobie miasta, które przed pandemią odwiedzały tłumy turystów? Karol Kosiorowski postanowił to sprawdzić.