W Tarnowie powstanie Małopolskie Centrum Winiarstwa?
Inicjatorzy powstania w Tarnowie Małopolskie Centrum Winiarstwa przygotowują się do starania się dofinansowanie unijne z nowej perspektywy. Złożyli swój pomysł do małopolskiego banku projektów, a kilka dni temu odwiedzili Lubuskie Centrum Winiarstwa. Chcą utworzyć podobne w dawnym spichlerzu w Parku Sanguszków i w ten sposób nawiązać do historii.
– Jak wiemy, kiedyś była tam winnica książęca. I tutaj również pomysł ze środowiska winiarzy m.in. pana Rafała Steca, żeby winnicę książęcą sanguszkową odtworzyć. Wykorzystać potencjał Pałacu Sanguszków i nadać temu taki wymiar jak we Francji. Czyli winnica i château – przypomina Jan Czaja z Tarnowskiej Organizacji Turystycznej.
Małopolskie Centrum Winiarstwa miałoby także obejmować winnice w gminie Pleśna, Tuchów i Ciężkowice, a tamtejsze samorządy miałby także wejść w tę inicjatywę. Jak wyjaśnia Jan Czaja, chodziłoby o to, żeby turyści po czasie spędzonym w centrum w parku Sanguszków i mieście pojechali także do okolicznych winnic. Do tego potrzebne jest stworzenie tam tak prozaicznych rzeczy jak parkingi. Koszt całego projektu to około 30 milionów złotych. Na razie jego inicjatorzy poszukują pieniędzy na przygotowanie projektu i zdobycie pozwoleń, bo jest to wymóg do starania się o środki w nowej perspektywie unijnej.
Pomysł podoba się zastępcy prezydenta Tarnowa Agnieszce Kawie, która wraz z jego inicjatorami odwiedziła Lubuskie Centrum Winiarstwa. W utworzeniu podobnego w Tarnowie w powiązaniu z okolicznymi winnicami widzi szansę na promocje miasta, regionu, ale też województwa.
– Teraz zastanawiamy się, jaką formułę dzierżawy – użyczenia tych gruntów miejsca można by było zastosować. Obok stoku jest piękny spichlerz, który jest oczywiście objęty opieką konserwatorską, ale to nie stoi na przeszkodzie, żeby zagospodarować ten obiekt. Nieopodal jest stara stodoła, która mogłaby służyć spotkaniom warsztatowym czy biesiadnym. Podobnie zrobili w Zielonej Górze. Lubskie Centrum Winiarstwa wypracowało markę winiarską dla całego województwa – mówi Kawa.
Wiceprezydent Kawa przyznaje, że Lubuskie Centrum nie jest jeszcze traktowane komercyjnie ze względu na dofinansowanie unijne, ale wykorzystują go winiarze z całego regionu. „Do spotkań, warsztatów i promocji, ale też dzierżawią i uprawiają położony obok stok. Więc myślę, że na przykładzie z Lubskiego można się uczyć. Myślę, że stworzenie czegoś podobnego w parku Sanguszków służyłoby nie tylko popularyzacji samego winiarstwa, ale po prostu wzmocnienia ruchu turystycznego i byłoby atrakcją dla samego miasta i Małopolski także” – dodaje.
W Małopolsce jest około 125 winnic, z tego w regionie tarnowskim ponad 60. Jan Czaja z Tarnowskiej Organizacji Turystycznej ma nadzieje, że do pomysłu stworzenia i prowadzenia w Tarnowie Małopolskiego Centrum Winiarstwa włączy się Urząd Marszałkowski.
Czaja przekonuje, że chodzi o to, żeby również zdywersyfikować ruch turystyczny w Małopolsce i odciążyć Kraków. „Tarnów to drugie co do wielkości miasto, więc stąd też pomysł, żeby Małopolskie Centrum Winiarstwa stworzyć tam, gdzie tych winnic jest najwięcej. Ale nie będzie ono działało tylko dla tego regionu tarnowskiego, ale dla całego województwa. Stąd też zabiegi, żeby Urząd Marszałkowski również w tych przedsięwzięciu zafunkcjonował, żeby centrum odpowiadało za kreowanie wizerunku województwa małopolskiego jako prawdziwego regionu winiarskiego. Musimy pamiętać, że co czwarta winnica w Polsce zlokalizowana jest w Małopolsce” – dodaje.
Jan Czaja przypomina, że Tarnowska Organizacja Turystyczna właśnie kończy projekt EnoVelo, czyli ścieżek rowerowych do winnic.
Więcej: https://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/tarnow/w-tarnowie-powstanie-malopolskie-centrum-winiarstwa/