Kiedyś prawie połowa miasta. Dziś zostało po nich kilka śladów. Tarnowscy Żydzi
Sytuacja na świecie czasem zmusza do zmian wakacyjnych planów, ale może to szansa, by latem lepiej przyjrzeć się swojej najbliższej okolicy. Warto poznać historię żydowskiego Tarnowa – a umożliwia to Wirtualny Sztetl.
Choć w dzisiejszym Tarnowie nie ma już społeczności żydowskiej, ciągle można odnaleźć tu jej ślady. W 1939 roku miasto zamieszkiwało 25 tysięcy Żydów, którzy stanowili niemal połowę mieszkańców miasta. Portal Wirtualny Sztetl, prowadzony przez Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, ukazuje żydowską historię Tarnowa i pomaga odkryć ostatnie ślady jej obecności – cmentarz czy zagłębienia po mezuzach przy drzwiach domów, które niegdyś zamieszkiwali Żydzi.
Pierwsze rodziny żydowskie osiedliły się na przedmieściu Tarnowa w XV wieku. W kolejnym stuleciu Żydzi mogli kupować domy w mieście, ale tylko w wyznaczonym miejscu. W tym okresie powstała pierwsza tarnowska synagoga, po której pamiątkę stanowi bima przy ul. Żydowskiej. Dopiero w XVIII w. miasto zezwoliło na liczniejsze osiedlenie się Żydów. Niedługo potem powstała pierwsza szkoła żydowska, a w 1842 r. żydowski szpital. Obecnie stanowi on część kompleksu Specjalistycznego Szpitala im. Edwarda Szczeklika.
W 1908 r. ukończono budowę największej synagogi w Tarnowie, zwanej Nową lub Jubileuszową. Gmach w 1939 r. został zniszczony przez Niemców. Na budynku przy rogu ul. Nowej i Waryńskiego wisi tablica upamiętniająca dawną budowlę.
Szczyt swojego rozwoju tarnowska społeczność żydowska osiągnęła w okresie międzywojennym. Zamieszkiwała ona wówczas obszar na wschód od Rynku – przy ulicach: Żydowskiej, Wekslarskiej, Starej, Zakątnej, Wąskiej, Fortecznej, Piekarskiej. Do dziś można zobaczyć tutaj stare kamienice, pochodzące głównie z XVII i XVIII wieku. Na niektórych odrzwiach do niedawna widoczne były nawet zagłębienia po mezuzach. Obecnie ślady mezuz można znaleźć przy wejściach do kamienic przy Rynku 12 i Rynku 21.
W 1939 r. w Tarnowie mieszkało 25 tysięcy Żydów. Miasto było wówczas czwartym w byłej Galicji pod względem liczby żydowskich mieszkańców – po Lwowie, Krakowie i Stanisławowie. Wśród tarnowskich Żydów byli adwokaci, lekarze, muzycy, nauczyciele, przedsiębiorcy. Większość społeczności należała jednak do biedoty.
Po wybuchu wojny i zajęciu Tarnowa przez Niemców, okupanci zniszczyli tutejsze synagogi oraz domy modlitwy. Żydzi musieli nosić opaski z gwiazdą Dawida, ich sklepy także były znaczone. W marcu 1941 r. we wschodniej części miasta, Grabówce, Niemcy stworzyli getto, w którym zamknięto ok. 40 tys. Żydów z miasta i okolic. Zagłada Żydów w Tarnowie rozegrała się głównie w 1942 r. – kilka tysięcy osób zostało rozstrzelanych na cmentarzu żydowskim i w lesie w Zbylitowskiej Górze, 12 tys. wywieziono do obozu zagłady w Bełżcu, 10 tys. zginęło podczas likwidacji getta w 1943 r., a kolejnych kilka tysięcy Żydów wywieziono do obozu Auschwitz-Birkenau oraz obozów w Płaszowie i w Szebniach.
Tarnowska społeczność żydowska została wymordowana, ocalali nieliczni. Opuszczone budynki getta niszczały, a po wojnie rozebrano je. Na ich miejscu powstało nowe osiedle, dzisiaj nazwane Osiedlem Niepodległości. Zupełnie zatarło ono kształt dzielnicy niegdyś zamieszkałej przez Żydów.
Ważnym, zachowanym do dziś, miejscem dla historii tarnowskich Żydów jest cmentarz przy ul. Szpitalnej, uznawany za jedną z najstarszych żydowskich nekropolii w Polsce. Dziś jest tam około 3 tys. nagrobków. Oryginalna brama wejściowa cmentarza, przez którą przeszły tysiące Żydów prowadzonych na śmierć w czasie Zagłady, znajduje się w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie.
Więcej informacji na temat historii żydowskiego Tarnowa można znaleźć na portalu Wirtualny Sztetl. Warto tam zajrzeć i wybrać się w te miejsca w Tarnowie, które można porównać z unikatowymi zdjęciami w galerii Sztetla.
Materiał prasowy przygotowany przez Muzeum POLIN i redakcję Wirtualnego Sztetla.