Głazy narzutowe

Na południu Polski nie spotkano głazu o obwodzie większym niż 10 m, aż do jesieni 2001 roku, kiedy to we wschodniej części Tarnowa, na działce Tadeusza Więckowskiego, odkopano „Trojaczki” – trzy jasnoszare, różowe granitoidy przywleczone przez lądolód ze Skandynawii 500 tysięcy lat temu, podczas zlodowacenia południowopolskiego. Największy z „Trojaczków” ma ponad 10 metrów obwodu, 2 metry wysokości i waży 28 ton. Tym samym należy on do najokazalszych na południu Polski. Już samo wydobycie okazu wymagało wielkiego wysiłku…

Na południu Polski głazy wielkich rozmiarów – o obwodzie ponad 3 metry – są rzadkością. Napotykane coraz rzadziej na powierzchni terenu, czasem jeszcze w wykopach budowlanych, są wydobywane i eksponowane jako świadkowie historii geologicznej, często obejmowane ochroną jako pomniki przyrody. Największym znanym głazem narzutowym w Polsce, i jednym z większych w Europie, jest „Trygław” – ciemny, prawie czarny gnejs o obwodzie 44 metry, ważący około 2000 ton. Znajduje się on w miejscowości Tychowo na Pomorzu Zachodnim. Na Mazowszu największy głaz ma 17,5 m obwodu. Do przemieszczania głazu „zaprzęgnięto” największy dźwig dostępny w Tarnowie. Chcąc umożliwić zapoznanie się ze znaleziskiem, postanowiono umieścić głazy na bardziej wyeksponowanym miejscu – na skwerze obok basenu przy ul. Piłsudskiego.

Teren ekspozycji wybrano nieprzypadkowo – w sąsiedztwie Parku Strzeleckiego, w ulubionym miejscu spacerów Tarnowian. Sama operacja wydobycia i przetransportowania ważącego 28 ton kolosa była niezwykle skomplikowana, wymagała użycia największego dźwigu w mieście oraz specjalnej platformy. Dzięki pomocy tarnowskich firm oraz Policji udało się bezpiecznie przewieźć eratyki na nowe miejsce.

Głaz wzbudził zainteresowanie naukowców. Pierwszy od prawej – doc. Włodzimierz Mizerski (Kierownik Muzeum Geologicznego PIG w Warszawie) podczas badań. Skała, z której zbudowane są głazy to granitoid Arno, którego wiek określany jest na 1,8 – 1,9 miliarda lat. Masyw Arno występuje w środkowej Szwecji, 40 km na zachód od Sztokholmu. A więc głazy, wtopione w lodowiec, przebyły do nas drogę liczącą przeszło 1000 km. Przyglądając się tym niezwykłym świadkom historii geologicznej naszego regionu, możemy sobie wyobrazić, jak przedstawiał się krajobraz tych terenów w epoce lodowcowej – plejstocenie – trwającej między 10.000 a 1.800.000 lat temu.

Głazy zostały objęte ochroną, jako pomnik przyrody nieożywionej uchwałą Rady Miejskiej w Tarnowie nr LI/987/2002 z dnia 23 maja 2002r. /Dziennik Urzędowy Województwa Małopolskiego z 2002r. Nr 149, poz. 2329/.

Pierwszy tarnowski pomnik przyrody nieożywionej – granit rapakiwi stoi przy alei Tarnowskich. Jest on o obwodzie 1,75 m i wysokości 1,5 m. Został ustawiony w 1983 roku w miejscu symbolizującym przecięcie się południka 21°E z równoleżnikiem 50°N. Lista pomników przyrody jest otwarta. Oczekujemy informacji o tworach przyrody, zarówno żywej, jak i nieożywionej, których wiek, rozmiar, wartość historyczna, nietypowa budowa czy rzadkość występowania stanowią przesłankę do objęcia ochroną.

 

tekst i zdjęcia: www.tarnow.pl