Czasy największej prosperity Tarnowa przypadły na lata rządów Hetmana Wielkiego Koronnego Jana Amora Tarnowskiego. On to rozbudował wały wokół miasta wzmacniając jego obronność, wydał instrukcje dotyczące sprawowania urzędów w mieście, zachowania się mieszkańców w czasie pożaru, organizacji cechowego rzemiosła. Za panowania Hetmana Jana Tarnowskiego intensywnie rozwijało się budownictwo miejskie, co uczyniło z Tarnowa jeden z pierwszych ośrodków architektury renesansowej w kraju.
Jan Maria Padovano, jeden z największych architektów czasu renesansu, pracował na zlecenie Hetmana Jana Tarnowskiego tworząc jeden z najwyższych w Europie pomników nagrobnych. Dzieło to, znajdujące się w prezbiterium tarnowskiej Katedry, posiada naturalnej wielkości postaci Jana Amora Tarnowskiego oraz jego zmarłego syna Krzysztofa.
Ten sam artysta projektował i kierował przebudową tarnowskiego Ratusza.
Inny z pomników nagrobnych znajdujących się w tarnowskiej bazylice, poświęcony pierwszej żonie Hetmana – Barbarze, przedstawia postać leżącej kobiety. Historycy sztuki plasują tą rzeźbę wśród arcydzieł renesansowej rzeźby nagrobnej w skali europejskiej. Dziedzictwo tamtego okresu stanowi najcenniejszą część zabytków naszego miasta. To im Tarnów zawdzięcza chlubne miano „perły polskiego renesansu”.
Do najważniejszych zabytków miasta zaliczają się również te związane z historią tarnowskich Żydów. Najstarszy kwartał miasta przez nich zamieszkały, wyznaczony ulicami Żydowską i Wekslarską, z zachowanymi siedemnasto- i osiemnastowiecznymi kamienicami o charakterystycznych wąskich frontach i malutkich podwórkach, oddaje klimat żydowskiej dzielnicy. Pomiędzy budynkami ulicy Żydowskiej, na placu będącym pozostałością po spalonej przez hitlerowców synagodze, stoi bima, jedyna ocalała z pożaru część świątyni. Wędrując śladami tarnowskich Żydów nie można ominąć jednego z najstarszych zachowanych kirkutów w Polsce, znajdującego się przy ulicy Szpitalnej. Nekropolia mieści kilka tysięcy nagrobków, z których najstarsze pochodzą z końca XVII w.
W dniu 7 marca 1330 r. kancelaria królewska króla Władysława Łokietka wystawiła Spicymirowi – wojewodzie krakowskiemu – dokument, na mocy którego mógł lokować miasto Tarnów. Miasto założono na wzgórzu dominującym nad najbliższą okolicą (226 m n.p.m.). Średniowieczny układ starego Tarnowa zachował się do dzisiejszych czasów. Podstawą rozwoju Tarnowa był przebiegający przez miasto szlak handlowy prowadzący z Niemiec na Ruś, krzyżujący się ze szlakiem biegnącym z Węgier na wybrzeże Bałtyku.
Kto choć raz zobaczył Tarnów, nie potrafi się oprzeć urokowi jego galicyjskiej atmosfery. To nie tylko wyjątkowa uroda Starego Miasta, w którym zachowały się uliczki w średniowiecznym planie, gotyckie i renesansowe budowle, fragmenty murów obronnych. To także szczególny duch, który odróżnia stare grody południa od reszty Polski.
Leliwa – herb szlachecki
Inne nazwy tego herbu: Leliwczyk, Leliwita
Opis herbu: W polu błękitnym lub czerwonym półksiężyc złoty rogami do góry obrócony, nad nim sześciopromienna gwiazda złota. W klejnocie siedem piór pawich a na nich taki sam półksiężyc z gwiazdą.
Rozpowszechniony w ziemiach: krakowskiej, sandomierskiej, poznańskiej.
Legenda herbowa: Otrzymał go rycerz za pokonanie wrogiego wojska przy księżycu i gwiazdach w czasach Bolesława Wstydliwego.
Tarnowski smak – herbata i nalewka z tarniny
Tarnina – Tarnów
Nazwa miasta Tarnów według kronikarza Jana Długosza pochodzi od krzewów tarniny, gęsto niegdyś porastających pobliską górę św. Marcina, pośród których Spycymir, założyciel Tarnowa, wybudował swój zamek.
W zamkowych piwnicach leżakowały wina i nalewki z granatowych owoców. Stąd pomysł, aby herbata i nalewka z tarniny stały się nietypowymi pamiątkami z Tarnowa. Do dzisiaj krzewy tarniny rosną w pobliżu ruin zamku. Od niedawna również w centrum miasta, na jednym z miejskich skwerów.